Szlakiem renesansu po starym Krakowie
Dodano: 26.10.202318 październik A.D. 2023, Kraków, słoneczny dzień, gdzieś tam ponad 100 kilometrów dalej zostały szkolne mury…matematyka… – czegóż więcej pragnąć od wycieczki szkolnej?! No pewnie tego, żeby coś zobaczyć, dotknąć fizycznie bądź obiektywem aparatu, przekonać się że to, o czym mówiło się na lekcji historii istnieje naprawdę. Pomysł tematycznej wycieczki „szlakiem renesansu po Krakowie” narodził się spontanicznie, bo akurat to było omawiane na lekcjach. Oczywiście zakładaliśmy, że obejrzymy te najbardziej znane i dostępne zabytki renesansowe naszej starej stolicy, ponieważ dzień krótki i co najwyżej zostałoby wieczorne oglądanie, ale wiadomo że to już nie to samo. Zatem oczywiście była rezydencja królewska na Wawelu ze swoimi budowlami, uliczki Kanonicza i Grodzka, Rynek ze Sukiennicami i okolicznymi kamienicami, Collegium Maius oraz Floriańska zakończona Barbakanem (chociaż to nie renesans!). I wszędzie, dosłownie na każdym kroku…renesans, w różnym wydaniu, głównie pysznych siedzib magnackich czy mieszczańskich kamienic. Jako że nasza II TF z samej definicji była nieźle wyposażona w odpowiedni sprzęt, to plon w postaci szeregu wspaniałych zdjęć był bardzo obfity. Pozostawał tylko dylemat: czemu/komu nie robić zdjęć, a komu/czemu robić?! A wszystko temu sprzyjało: czas, miejsce, aura, humory! Nie obeszłoby się również (wiadomo-wycieczka szkolna!) bez wizyty w pewnym miejscu pod nazwą MC Donald’s, bo wiadomo😊! Ale tam zdjęcia raczej nie były robione…
I tak podsumowując należy stwierdzić, że szkoda że się tak szybko skończyło. Że jeszcze można było więcej, ale z drugiej strony może jest to pomysł…na epokę baroku! Czyli jeszcze jeden wypad do Krakowa, ale już inną trasą i raczej na wiosnę. A może do innego, starego miasta? Któż to może wiedzieć…