Wycieczka do Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności
Dodano: 11.12.2022I nadszedł czas obchodów smutnej (tragicznej!) rocznicy, czyli wprowadzenia stanu wojennego. Z tej okazji grupa uczniów klasy IV LAP wraz z opiekunami, wybrała się do Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności, czyli dawnego muzeum kopalni „Wujek” w Katowicach. Stwierdzenie „dawnego” bardzo tutaj pasuje, ponieważ od schyłku grudnia zeszłego roku muzeum zmieniło się diametralnie. Można powiedzieć, że w 80 procentach stało się multimedialne, co znakomicie wprowadza w nastrój tamtych, minionych lat. Zwiedzający mają możliwość bardzo szczegółowo (ale to absolutnie nie męczy!) zapoznać się z faktami historycznymi, pamiątkami, zdjęciami, filmami, sprzętami (włącznie z prawdziwym czołgiem, który brał udział w pacyfikacji kopalni Wujek 16 grudnia 1981 roku) i innymi rzeczami które zapełniają stosunkowo niewielką, ale doskonale zagospodarowaną przestrzeń muzeum. Interaktywne ekrany, plansze, głośniki czy wyświetlacze z odpowiednio dobraną kolorystyką uzupełniają obraz całości – wrażenie podczas zwiedzania wystawy jest naprawdę duże! Na koniec zwiedzania, oczywiście razem z przewodnikiem, który był świadkiem tamtych wydarzeń, obejrzeliśmy projekcję bardzo emocjonalnego filmu dokumentalnego, przedstawiającego relacje uczestników, ich rodzin, tragedie jakie ich dotknęły i wreszcie smutne stwierdzenie, że winni tamtych strasznych rzeczy NIGDY NIE ZOSTALI UKARANI!!!
Muzeum zajęło nam 2 godziny, które zdecydowanie nie zaspokoiły ciekawości zwiedzających. Tak naprawdę trzeba by było 3-4 godziny aby móc wszystkiego dotknąć, zobaczyć i posłuchać – i wszystko w swoim tempie.
Jednakże nie tylko to było przewidziane w naszym wyjeździe. Resztę dnia (i kawałek wieczoru) zajęła nam projekcja filmu w Multikinie, który już zdecydowanie odbiegał od smutnej tematyki rocznicowej, oraz buszowanie po pełnym ciekawych rzeczy jarmarku świątecznym. A i oczywiście nie można zapomnieć, że pojechaliśmy niecodziennym (dla większości) środkiem transportu czyli KOLEJĄ, co też dodało swoistego smaczku całej wyprawie…
I jeszcze można by długo tak pisać…ale pora kończyć! I zaprosić wszystkich do szybkiego wypadu koleją do Katowic – do ŚCWiS, bo NAPRAWDĘ WARTO TO ZOBACZYĆ!